Właśnie wróciłam z USG. 3 tygodniowa ciąża i stwierdzona: "nieduża ablacja
trofoblastu obecna". Lekarz tylko stwierdził, że może dojść do plamienia.
Miała któraś z Was coś podobnego??? Proszę o odpowiedź
byłam dzisiaj u gina. Serduszko pyka, dzidziuś ma 2,5 cm tj 9 tydz, ale
lekarz zauwazył ablację z tego wszytskiego nie dopytałam co to jest, tylko
dostałam zalecenie lezenia przez najbliższe 2 tyg.
Czy któras z was miała takie coś??
Moja córka Małgosia ma 16 lat. Ma złozona wadę serca L-TGA + PS.Przez cały
czas jest pod opieką PK w CZMP. Do niedawna nie miałam z nią problemów, a
wręcz mało jest dzieci, które maja tyle energii i sił witalnych co ona /ma
szóstkę z W-F/ Od pewnego czasu pojawiły się napady czestoskurczu
na ten temat.
Ostatnio nie poruszałam tu tego watku ze względu na to że nie było na forum
takiego przypadku.Po co niepotrzebnie zabierać czas i może niepokoić innych
Ja poznałam na innym forum kardiologicznym Artura (chłopak
trzydziestoparoletni) po ablacji który opisał kompendium wiedzy o
Witam. Mogę tylko powiedzieć, iż podczas jednego z pobytów mojego dziecka w
szpitalu poznałam kilkunastoletnią dziewczynę z podobnymi objawami co u Pani
dziecka. Po opowieściach mojej znajomej mogę przekazać iż ten zabieg
przeprowadzany jest w znieczuleniu, podczas cewnikowania. Podobno jest "do
sytuacjach. Chodzi o dobranie ew, leczenia pod kątem karmienia, znalezienie zamienników leków. Szczegółowa informacja dotycząca zabiegu to element leczenia, ma Pani prawo do tego, o tym jest w Prawach Pacjenta.
Dziękuję serdecznie za podpowiedzi.
Jestem już po zabiegu. Chcę szybko zapomnieć...
Dostałam Acard i Leki porzeciw-arytmiczne. Tych drugich narazie nie będę zażywała /nie wolno karmić przy nich/, natomiast nie jestem pewna co do Acardu. To salicylan przecież. Producent dokuszcza krótkotrwałe
. Nienawidzę tego, wydaję mi się, że zaraz umrę.
U mnie ablacja raczej przesądzona, bo zespół WPW może być bardziej
niebezpieczny niż skutki uboczne zabiegu, jak wypowiedział się na wspomnianym
forum dr Oskar Kowalski.
Radzę wszystkim dokładnie zbadać przyczynę swoich ataków i pomyśleć o ewent.
ablacji
Zabiegi ablacyjne znacznie poprawiaja pacjentom komfort zycia. Znam pacjentke u
ktorej czestoskurcze praktycznie wyeliminowano, a kardiowerter stal sie
potrzebny "na wszelki wypadek". Ryzyko powiklan jest niewielkie. Zapewne na
czym ablacja polega nie trzeba ci tlumaczyc :).