ja tez kiedys chodziłam na akupunkturę, ale jak teraz byłam to zemdlałam wiec
sie juz boję, poza tym w dobie AIDS, HCV itp to troche ryzykowne
czasie zabiegów medycznych: pobierania i transfuzji krwi, operacji, zabiegów stomatologicznych, dermatologicznych, a także przy robieniu tatuażu, przez wstrzykiwanie narkotyków. Źródłem zakażenia mogą być rękawiczki lekarskie, jeśli nie są zmieniane przy każdym pacjencie, igły do akupunktury, cudze cążki
nelkeas napisała:
> ja tez kiedys chodziłam na akupunkturę, ale jak teraz byłam to zemdlałam wiec
> sie juz boję, poza tym w dobie AIDS, HCV itp to troche ryzykowne
ale igielki sa jednorazowe, przynajmniej tam, gdzie ja chodzilam
i robil to lekarz dyplomowany, wiec czulam sie
Witam,
rok temu wykryto u mnie wirusa HCV i po roku różnych badań jestem
tuż przed podjęciem leczenia interferonem. Byłem już do tego
przygotowany mentalnie aż wczoraj spotkałem osobę, która również
ma(a raczej miała) wirusa HCV i wyleczyła go za pomocą akupunktury.
Wątroba tej osoby była
Tam gdzie akupunktura jest "w domu", 1/3 ludności jest nosicielami, lub
przewlekle chorują na żółtaczki, a rak wątroby jest najczęstrzym nowotworem i
przyczyną śmierci. HBV i HCV także u nas można złapać przy okazji durnowatych
pomysłów jak tatuaż i właśnie akupunktura. Każdy taki przybytek ma
najgroźniejszym spośród 5 znanych wirusów wywołujących
przewlekłe zapalenie wątroby. Po zakażeniu komórek wątroby HCV może się w nich
rozwijać przez kilkanaście lat nie dając żadnych wyraźnych objawów. Stopniowo
uszkadza on jednak tkankę wątroby prowadząc do zwłóknienia, marskości, a nawet
raka tego
.
poprosiła o wyniki OB, zrobienie biochemii po wybraniu mumio (10 dni)
i kurkumy. Dodała, że jednak pani z Krakowa uparła się u niej leczyć
hcv i wyniki się jej poprawiły, może i mnie także. Zaleciła picie
bawarki. A najlepiej koziego mleka. Najlepsze jest oczywiście w
Mongolii. Przykładała blisko
walnąć nim o ziemię. Myślę, może akupunktura, akupresura albo jaka kolwiek inna ....ura, żeby tylko coś drgnęło. I tak przez 6mcy. Uwieżcie mi, ani przez 1 dzień rechabilitacji nie myslałem o "hcv" ono dla mnie nie istniało (na szczęście nerw wrócił do władzy). Mogłem wreszcie więc zająć się "hcv". A
i stosowanie optymalnego odżywiania,
suplementacji i zabiegów akupunktury przed in vitro, które wg
niektórych źródeł zwiększają szanse powodzenia?
Podobno proces tworzenia komórki trwa 65-70 dni, a plemnika 90 dni
Co powinno się zastosować w celu maksymalnej poprawy jakości
komórek? Poleca