Euforia, stan nienaturalnie dobrego samopoczucia, radosnego nastroju,
wesołości, doznawany nawet wbrew rzeczywistym niedomaganiom organizmu.
xxxx
Chcialabym byc raczej zawsze w euforii niz w dysforii.. :)
Venus
Nie czytalam dokladnie od poczatku, ale jesli z euforii popada w depresje, to
jest to stan depresyjno-maniakalny. Moja kolezanka ma to od wielu lat.
Depresje mniej widac, ale gdy ma stan maniakalny to dzieci dzwonia do kliniki
psychicznej. Przyjezdzaja samochodem dwie pielegniarki i
wiem,że juz tyle napisaliście na jej temat,ale może komus zechce się
jeszcze raz albo jakis link wstawi...dzięki.
Euforia - stan nienaturalnie dobrego samopoczucia z tendencją do śmiechu,
płytkiej wesołości i dowcipkowania, doznawany nawet pomimo rzeczywistych
niedomagań organizmu.
Zwykle występuje również umiarkowany nadmiar aktywności i często zbędnych
wypowiedzi. Występuje w organicznych zaburzeniach
TVP pokazała spotkanie u papy Franciszka Naczelnych Lemingów.
Oni są w stanie euforii !
Na tomasz ropos ślubu to POPiS istnieje . Zarówno Kaczyński jak i Tusk wykorzystywali KK do budowania swojej kariery politycznej.
Mam na przemian stany euforii i totalnej depresji. Czy to depresja, czy ja
zaczynam do cholery wariować. Czuję się beznadziejnie i nagle jakby coś się
zmieniało i czuję się świetnie, a potem znów beznadziejnie. Fajnie by było
żebym cały czas był w euforii, ale jej jest o wiele mniej niż
?Uwazamy, ze nalezy poczekac na oficjalne liczenie glosow? - powiedzial pieskow. Ale nie tylko on...
Podobnie sadza Chiny, Meksyk i Brazylia ... i nie tylko.
Takch watpliwych wyborow nie bylo od dziesiecioleci w Stanach. Ostatnie wybory, podobne do dzisiejszych, byly w roku 1960 kiedy to
Ja z usług TOYI korzystam na spółkę z 2 sąsiadami. Jako, że na kazdy dodatkowy terminal dają po 1 GB łącznie we trzech mamy limit 20 GB. To jest gówno nie oferta, bo jak przekroczymy te 20 GB, to będziemy mieli do podziału 32 kbps, czyli 4 KB na 3, czyli w przypadku równoczesnej pracy nieco ponad
Stan hipomanii uwazam za gorszy od depresji.Miałam w tym roku
dłuzszy okres tej przeklętej euforii ,szalenstwa,haosu czy jak to
nazwac.Narobiłam bzdur .Do dzis nie mogę sie pozbierac.