innymi, ciagle uwazam ze jestem za gruba
chociaz moje BMI=19,6 wiec jestem w normie, chciałabym być małą
chuda blondynka bez biustu:P a jestem dokładnym przeciwienstwem;)mam
powodzenie u mezczyzn, jestem komplementowana, więc nie wiem z czego
to wynika? moze jakas wizyta u psychologa czy cos
innymi, ciagle uwazam ze jestem za gruba
chociaz moje BMI=19,6 wiec jestem w normie, chciałabym być małą
chuda blondynka bez biustu:P a jestem dokładnym przeciwienstwem;)mam
powodzenie u mezczyzn, jestem komplementowana, więc nie wiem z czego
to wynika? moze jakas wizyta u psychologa czy cos
Przyznam, że nie uświadamiana niska samoocena z lekka mnie przerasta.
na maila tez nie wysle bo moze jestes moim znajomym czy cos;)
opisałam dokładnie moj problem i pisze prawde:)nie wiem z czego to
wynika, czytałam ze moze to być nabyte w dziecinstwie ze porownywano
mnie z innymi dziecmi no nie wiem, natomist wiem ze tych podstaw nie
ma ale mam niska
kocham.ciasteczka napisała:
> mam
> powodzenie u mezczyzn, jestem komplementowana, więc nie wiem z czego
> to wynika? moze jakas wizyta u psychologa czy cos?
daj fotkę, to ci powiem
--
https://www.youtube.com/watch?v=gHtqM-pRmd8 Nie zniosę tego dłużej
> andrzej_gl napisał:
>
> Co do mojej samooceny, to raczej nie ma o czym mówić, Jest ona normalna a
> normalnych rzeczy się nie odczuwa ;-).
Trochę na tym się zastanowiłem i myślę, że pozytywna samoocena w moim przypadku
wynika z tego, że potrafię coś dobrze zrobić, z czego
kocham.ciasteczka napisała:
> na maila tez nie wysle bo moze jestes moim znajomym czy cos;)
> opisałam dokładnie moj problem i pisze prawde:)nie wiem z czego to
> wynika, czytałam ze moze to być nabyte w dziecinstwie ze porownywano
> mnie z innymi dziecmi no nie wiem
>
> wynika z tego, że potrafię coś dobrze zrobić, z czego umiem czerpać radość,
> zadowolenie, satysfakcję. Podobnie jest chyba z innymi ludźmi. Oczywiście
> równie ważne jest to, aby przynajmniej niektórzy z naszego otoczenia
> dostrzegali naszą aktywność pozytywnie. Czym
yadaxad napisał(a):
> Przyznam, że nie uświadamiana niska samoocena z lekka mnie przerasta.
ale po co :-)
--
cokolwiek mówię, nie oczekuję, że się ze mną zgodzisz
mona, a jak sie z tym widzeniem siebie czujesz?
to jest za niska samoocena? czy taka srednia, w sam raz?
--
cokolwiek mówię, nie oczekuję, że się ze mną zgodzisz